Menu
.png)
Właśnie masz za sobą przeprowadzkę i mieszkasz w nowym miejscu? A może wychowałeś się w okolicy i znasz wszystkich od dziecka? Chcesz zacząć działać dla swojej społeczności lokalnej, ale nie wiesz, od czego zacząć? Podrzucamy kilka pomysłów!
Nic tak nie mobilizuje jak wspólny cel, a crowdfunding może być prostym i skutecznym sposobem na zdobycie środków na jego realizację. Najtrudniej jednak zacząć, dlatego podpowiadamy, jak znaleźć temat, który zaangażuje Twoich sąsiadów.
Niezależnie od tego, czy mieszkasz w danym miejscu miesiąc czy całe życie, zacznij od obserwacji. Stań się badaczem na kilka dni i spróbuj zwracać uwagę na z pozoru nic nieznaczące detale.
Sprawdź, w jakich miejscach spotyka się młodzież. Może okaże się, że boisko, na którym gra codziennie latem w piłkę, wymaga gruntownego remontu? A może nie ma w ogóle takiego miejsca, w którym młodzież mogłaby się spotykać? Posłuchaj, o czym rozmawiają Twoi sąsiedzi w sklepie osiedlowym lub w parku. Może seniorzy wspominają tam dawne czasy, gdy wspólnie tworzyli teatr amatorski lub opowiadają, jak kiedyś spotykali się na potańcówkach? Pomysł na wspólne działanie może być bliżej, niż myślisz!
Zacznij od osób, obok których mieszkasz. Zrób z nimi wywiad i zapytaj, czego brakuje im w sąsiedztwie lub w co chętnie mogliby się zaangażować. Jeśli mieszkasz w tej okolicy od niedawna, dopytaj, czy były jakieś działania społeczne realizowane w przeszłości i kto je inicjował. Może to być pierwszy trop do znalezienia lokalnych działaczy społecznych, o których istnieniu nie miałeś nawet pojęcia!
By napisać ogłoszenie na Facebooku, nie musisz wychodzić z gotowym pomysłem. Zainicjuj luźną, lokalną dyskusję w internecie na temat wspólnych działań w sąsiedztwie. Jeśli jesteś dopiero po przeprowadzce, przywitaj się, przedstaw i napisz kilka słów o sobie. Napisz, że chcesz działać lokalnie i szukasz pomysłów oraz osób, które chciałyby się zaangażować.
Zwróć uwagę na to, kto reaguje na Twojego posta oraz kto go komentuje i udostępnia. Prawdopodobnie znajdą się wśród nich osoby, które już działają lokalnie i zależy im na tym, by sąsiedztwo się rozwijało, a także osoby decyzyjne w Twojej społeczności. Mogą być oni nieocenionym wsparciem, a może nawet połączycie siły?
Post na Facebooku jest dobrym testem na to, jak zareagują na pomysł wspólnego działania Twoi sąsiedzi. Jeśli pomysł chwyci, ważne, by utrzymać tę mobilizację. Stwórz grupę na Facebooku, która będzie skupiać zarówno zaangażowanych, gotowych do działania, jak i również tych, którzy chętnie będą uczestnikami organizowanego wydarzenia.
Nazwij grupę na Facebooku tak, by od razu było wiadomo, czego dotyczy. Ważne by zawierała ona nazwę miejscowości, dzielnicy lub osiedla, na którym chcesz działać. Zaproś do grupy osoby, które zareagowały na Twojego posta i daj im możliwość zapraszania swoich znajomych. Dzięki temu poszerzysz grono odbiorców. Jedna osoba zaprosi swoją rodzinę, przyjaciół oraz znajomych, np. rodziców ze szkoły, do której uczęszcza jej dziecko.
Najlepszym sposobem na lepsze poznanie sąsiadów jest spotkanie się z nimi. Wspólnie z innymi działaczami zorganizujcie piknik lub ognisko. Możecie podkreślić, że jest to oddolna impreza, na którą każdy przynosi przekąski i napoje we własnym zakresie. Jeśli macie przestrzeń, możecie zorganizować spotkanie organizacyjne wieczorem lub w weekend np. w miejscu aktywności lokalnej, pobliskiej szkole, salce parafialnej, remizie lub świetlicy.
Podczas spotkania zacznij od przedstawienia się. Możesz zacząć od zaprezentowania kilku swoich pomysłów na działanie lokalne. Nie zraź się, jeśli okaże się, że Twoje spostrzeżenia nie mają przełożenia w rzeczywistości. Nie bój się oddać głosu innym! Pamiętaj, że działasz dla społeczności lokalnej, która najlepiej wie, czego potrzebuje. Wystarczy jej posłuchać!
Zorganizuj burzę mózgów. Jeśli na spotkaniu jest więcej osób, podzielcie się na grupy. Zapewnij wszystkim kartki i długopisy. Uczestnicy mogą określić problemy, z którymi mierzą się lokalnie (np. zniszczone stroje szkolnego chóru lub brak oferty kulturalnej dla seniorów w okolicy) wraz z pomysłami na ich rozwiązanie. Nie zapomnijcie wspólnie wszystkiego omówić.
.png)
Wspólnie rozważcie możliwe źródła finansowania. Skontaktujcie się z osobą ze spółdzielni mieszkaniowej lub samorządu lokalnego. Dobrym rozwiązaniem jest również finansowanie społeczne w postaci internetowych zbiórek, np. na Pomagam.pl.
Przeczytaj więcej na stronie serwisu: pomagam.pl/blog/pomaganie-lokalnie-zbiorki
Niektórzy usłyszą o takim sposobie zbierania funduszy pierwszy raz, dlatego opowiedz w kilku słowach, na czym polega crowdfunding i na jakich zasadach działa internetowa zbiórka w serwisie Pomagam.pl. Wyjaśnij to jasno i klarownie (z pomocą może przyjść wykonana przez nas grafika). Zapewnij, że to nic trudnego! Przygotuj się na możliwe pytania, a jeśli czegoś nie wiesz, powiedz, że dowiesz się i wrócisz z odpowiedzią jak najszybciej.
O wiele więcej możesz zdziałać w grupie niż w pojedynkę, dlatego poszukaj sojuszników do wspólnego działania. Mogą to być lokalne władze samorządowe, działacze społeczni, instytucje kultury (np. lokalny dom kultury lub muzeum), organizacje pozarządowe, np. lokalne fundacje i stowarzyszenia, ochotnicza straż pożarna lub koło gospodyń wiejskich, a także związki wyznaniowe, np. parafia z Twojego osiedla.
Skontaktuj się z nimi i przedstaw zebrane pomysły. Umów się na spotkanie lub zaproś na organizowane spotkanie sąsiedzkie. Nie wszyscy muszą angażować się jednakowo, a możliwości wsparcia jest mnóstwo. Od aktywnego uczestnictwa, pomocy merytorycznej i finansowej po wsparcie promocyjne, np. udostępnienie informacji o zbiórce w swoich mediach społecznościowych.
Pamiętaj, że ludzie chętnie angażują się w sprawy, które ich dotyczą. Prawdopodobnie część kosztów można uniknąć. Porozmawiaj z dyrektorem pobliskiej szkoły o udostępnieniu sali gimnastycznej. Może lokalna firma zapewni na pikniku darmowe rozrywki dla dzieci?
Crowdfunding natomiast może pokryć pozostałe koszty. Gdy już razem znajdziecie pomysł na działanie, teraz pozostało już tylko założyć zbiórkę w serwisie Pomagam.pl i zbierać fundusze na wspólny cel. A może to będzie tylko początek? Powodzenia!
